Za nami już ostatnie, finałowe regaty cyklu Żeglarskiego Grand Prix Mrągowa – DelphiaCup.
Impreza odbyła się w sobotę 30.08.2014r. i choć momentami nie było wiatru, udało się bez większych problemów dokończyć wszystkie wyścigi.
Do regat finałowych awansowało 8 najlepszych załóg z eliminacji (po 4 zawodników z klasyfikacji jachtów kabinowych i otwarto pokładowych). Aby wyrównać szanse wszystkich uczestników, regaty półfinałowe i finał odbyły się na jednakowych jachtach wyczynowych – Delphia 24 One Design. Łodzie zostały rozlosowane przez żeglarzy w trakcie zawodów.
Z grupy otwarto pokładowej:
- Rutkowski Kamil z załogą
- Kalinowski Adam z załogą
- Cagara Łukasz
- Pieczko Grzegorz
Z grupy kabinowej:
- Góralczyk Karol z załogą
- Bałdyga Dariusz z załogą
- Dymerski Maciej z załogą
- Śliwa Łukasz z załogą
Pierwszy półfinał rozpoczął się około godziny 11. Niestety z powodu słabego wiatru, sędzia Stanisław Mickiewicz zmodyfikował trochę wcześniej przygotowaną trasę. Po kilkugodzinnych zmaganiach awans uzyskała wspominana już załoga Macieja Dymerskiego. Walka o drugie premiowane miejsce trwała jednak do ostatniego wyścigu. Choć załoga Łukasza Cagary spisywała się bardzo dzielnie, musiała na końcu uznać wyższość ekipy Łukasza Śliwy.
W drugim półfinale wiatr już dopisywał i można było oglądać przetasowania na mecie. Aż 3 z 4 ekip wygrało po jednym wyścigu. Najlepsza w tych warunkach okazała się załoga późniejszego tryumfatora całych zawodów. Drugie, dające awans do ścisłego finału zdobyła ekipa Karola Góralczyka, choć do końca musiała drżeć o końcowy rezultat.
Ostatecznie zwycięstwo i tytuł Mistrza Żeglarskiego Grand Prix Mrągowa 2014 wywalczyła załoga Dariusza Bałdygi z Emilem Bałdygą i Piotrem Królikowskim na pokładzie, wygrywając wszystkie wyścigi w finale.
Drugie miejsce po pasjonującym boju przypadło dla Łukasza Śliwy, Sary Lubak, Magdaleny Świeżyny oraz Jakuba Baumana. Najniższy stopień podium wywalczyli z kolei: Karol Góralczyk, Łukasz Dakszewicz, Maciej Majak i Paweł Pawlicki. Tuż za podium znalazła się ekipa Macieja Dymerskiego, która wcześniej zdecydowanie wygrała wszystkie wyścigi w swoim półfinale.
Oprócz oglądania zmagań 8 najlepszych załóg, każdy z żeglarzy mógł wziąć udział w specjalnie przygotowanym wyścigu długodystansowym. Chętnych nie brakowało, bo na start przypłynęło aż 12 jachtów. Wygrana w tym wyścigu przypadła dla załogi debiutującej w zawodach Żeglarskiego Grand Prix Mrągowa – Kacpra Olszewskiego i Alicji Perzyńskiej. Pierwszy start i od razu taki sukces! Drugie miejsce wywalczyła międzynarodowa ekipa Bartosza Hajdukiewicza, a na najniższym stopniu podium uplasowali się Tomasz Krzywosz i Mateusz Kozłowski. Tomasz Krzywosz odgraża się, że w przyszłym sezonie przypłynie na nowej łódce i poprawi tegoroczną pozycję. Trzymamy za słowo.
Wieczorne zakończenie regat i after party w cafe Estrada zakończyły tegoroczne zmagania żeglarzy. Zostały wręczone dla finalistów bardzo okazałe puchary przygotowane przez Hotel Huszcza, firme Szapiel i MTR Czos. Pani Burmistrz Otolia Siemieniec wręczyła ufundowane przez siebie puchary dla najszybszej mrągowskiej załogi w wyścigu długodystansowym, załogi Kacpra olszewskiego , oraz dla zwycięzcy klasy El bimbo załogi Zbigniewa Szczepaniaka.
Została wręczona nagroda Fair Play dla Błażeja Bednarczyka, który w regatach Hotel Mercury Mrągowo Cup zrezygnował z walki i bezinteresownie udzielał pomocy potrzebującym. Nagrodę ufundował Grzegorz Pieczko – Chłodnictwo i Klimatyzacja. Państwo Lucyna i Grzegorz Pieczko ufundowali również nagrodę dla najliczniejszej rodziny startującej w regatach naszego cyklu. Nagrodę odebrał rodzina Cieślik.
Statuetkami MTR Czos i nagrodami firmy Mieszko zostali wyróżnienie najstarszy uczestnik regat finałowych Pan Franciszek Śmiałkowski, oraz najmłodszy uczestnik Michał Lis.